www.tuj.fora.pl

greko

W związku że mój pierwszy pomysł padł (choć i tak nie dawałem mu szans bo był zbyt ambitny ale chciałem się pochawlić Razz

), mam kolejną propozycję. Wziąłem pod uwagę wszystko to to napisałyście do tej pory i proponuję coś takiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Chodzi o to, że gdzieś na Potsdamerstr. (bo pewnie nią będziemy wracać) np. przy tym kościele przed kanałem zmieniamy Marka i zaczynamy swoje. Objeżdzamy Potsdamer Platz, obok Tier Garten dojeżdzamy do obiektów prezydenckich, rządowych i dzieś między Reichstagiem a Bramą lokujemy autokar.
Wyłazimy na łapkach, idziemy pod Bramę, potem Reichstag, kawałek przez Teir Garten (myślę że warto), potem na ten cmentarz (bardzo fajną opcję znalazłyście Smile

), na plac za Bramą, kawałek Unter den Linden i z powrotem do autokarem.
Wsiadamy do autokaru, przejeżdżamy Unter den Linden obok uniwersytetu i tych wszystkich ambasad i za rzeką parkujemy autokar.
Stąd idziemy na piechtę pod muzea, potem do katedry, pod ratusz no i kończymy oprowadzanie pod wieżą. Wtedy będzie czas wolny - każdy robi to co chce - np. jedzie na górę i potem każdy we własnym zakresie wraca do autokaru.

...może podchodzę do sprawy zbyt ambicjonalnie ale nie ukrywam że chciałbym zobaczyć (no i pokazać Wink

) jak najwięcej - jeśli za bardzo szaleję to mnie hamujcie! Smile

Aaa jeszcze jedno!!! Przy takiej opcji ponował bym za tym, żeby jazdę po centrum obsługiwać we dwójkę (jedna osoba prowadzi kierowcę a druga nawija o mijanych miejscach) bo jedna osoba dostanie oczopląsu, zakręci jej się w głowie i padnie od tego wszystkiego... To tylko moje subiektywne zdanie ale wiem z doświadczenia co znaczy jechać przez centrum ogromnego miasta - TRAGEDIA, więc taka opcja chyba byłaby wskazana.

Agnieszka

to jest dobra opcja ... ewentualnie jeśli będzie dobra pogoda i będziemy mieć czas to można po prostu przejść tą unter den linden ... prawda jest taka, że tak w zasadzie to nie wiadomo ile chcecie opowiadać o danym zabytku?? chcecie się wgłębiać we wszystko? Grzesiek co o tym myślisz? Ambicjonalnie podchodzisz? Smile

opcję z pracą drużynową popieram...tak jak mówiłam będzie o wiele łatwiej jeśli podzielimy się na mniejsze zespoły i w tych grupkach będziemy się wspierać... poza tym zawsze to raźniej ... zwłaszcza jeśli chodzi o przejazd miastem bo tu może się wiele wydarzyć

greko

"ambicjonalnie" w sensie jak najwięcej zobaczyć Smile

Mówić - niekoniecznie hehe Smile

. Rzeczywiście przy dobrej pogodzie można się przejść spod bramy pod wieżę Smile

...to co? Mamy kompromis? Very Happy

P.S. Agnieszka możemy liczyć na twoje zdjęcie na forum? Będzie nam się łatwiej dogadywać Smile

Agnieszka

wiesz co .. teraz mi coś zaświtało w głowie
nie wiem czy ta opcja przejdzie u Pawlusińskiego z tymi dwoma pilotami na przejeździe przez Berlin...bo głównie mu o to chodziło żeby pogodzić te dwie funkcje. osobiście uważma, że o wiele łatwiej będzie własnie współpracować..tym bardziej, że na przejazdach przez miasto jak się jedzie gdzieś z 2 kierowcami to generalnie pilot opowiada a drugi kierowca pomaga i pilotuje swojego zmiennika jak ma dojechać gdzieś... jestem za wspieraniem się..tylko czy to przejdzie?

greko

hmmm... trzeba będzie to przedyskutować ale myślę że trzeba go trochę przycisnąć bo najzwyczajniej w świecie albo się tam pogubimy albo nazbieramy mandatów ;/
Ewentualnie można zrobić tak, że na odcinku 1 osoba A opowiada a osoba B pilotuje, a na odcinku 2 osoba A pilotuje a osoba B opowiada

Agnieszka

no taka opcja byłaby dobra ...
nie masz kontaktu z innymi osobami od nas z grupy??

madalenka1984

Plan jest super tylko nie wiem na ile realny do zralizowania. Pamiętajcie że mamy ograniczony czas pracy kierowcy Sad

to nas może nie puścić. Można by napisać maila do Pawlusińskiego na ile możemy wykorzystać kierowców w Berlinie. Mam to zrobić czy ktoś pisze sie na organizatora kontaktu z doktorem ???

-> wysłałam smsy do reszty:) Justyna pojawi się po 20-tej

Agnieszka

to ja napiszę do niego teraz... biorąc poprawkę na to, że nie wiadomo kiedy odpowie Smile

zapytam się na ile możemy "wykorzystać" kierowców w Berlinie, co z opcją: przejazd autokarem + przejście na nogach, i co z pilotowaniem w dwójkę.

greko

no to czekamy na info od doktora Wink

Nie chce mi się liczyć tych czasów pracy kierowców, ale nawet skoro wyjedziemy ze Słubic o 7 rano to i tak jeden kierowca do Berlina może zajechać i jeździć do 15, zwłaszcza że będzie miał 2-godzinną przerwę w Poczdamie. Więc myślę że przejechalibyśmy tą pierwszą pętelkę i dojechali do Bramy do 15... No a ten drugi przejazd myślę że by trwał najdłużej pół godziny więc to pikuś.
...no ale jeśli na wszystko będzie odpowiedź "nie" no to stajemy koło bramy, przechodzimy pieszo Reichstag-Plac przy Bramie-Unter den Linden-muzea-katedra-ratusz-wieża i nic nie kombinujemy...

Marzena

hej wam... Ja dzis dopiero kupiłam przewodnik i próbuje zlokalizować te zabytki Confused

A czy bierzemy pod uwagę Zamek Charlottenburg??Ja bym go chętnie zobaczyła...

Marzena

Przejrzałam mapkę...Wydaje mi się, że trasa nr. 1 jest za długa, natomiast trasa nr.3 za krótka (tzn. ten odcinek gdzie zwiedzamy pieszo). Myślę, że wsiadanie do autokaru i wysiadanie, szukanie parkingów, ustalanie z kierowcami gdzie mają czekać itd, bedzie gorsze niż przejście tego odcinka spacerkiem. Tak jak Agnieszka w swojej trasie proponowała, można połączyć te dwa rejony zwiedzania czyli:

- autokarem odjazd (tak jak na trasie 3) do Parlamentu (2 osoby) +
ewentualnie Charlottenburg (ale to raczej bedzie niemożliwe)
- pieszo Parlament - Brama Brandenburska - Forum Fridericianum z
Operą , Nową Wartownią, Uniwersytetem Humboldta, Arsenałem,
Pomnikiem Fryderyka Wielkiego (3 osoby)
- pieszo przejść prosto do Schlossbrucke, tam skrecic w lewo w
Kupfergraben, obejść muzea, galerie (2 osoby)
- wrócić się do Katedry Berlińskiej i pójść prosto Liebknechtstrasse do
Wieży (1 osoba)

Co sadzicie?

Marzena

No i oczywiście Aleksanderplatz...(i na ten ostatni odcinek to chyba musza byc 2 osoby).

greko

zamek jest kuszący ale niestety trochę z boku Sad

a trasa nr 3 ma 2 przejścia piesze Razz

ale to czy zostawiamy autokar i ktoś po niego wraca czy jedziemy na drugi parking jest mi już obojętne Smile

madalenka1984

przypominam że dalej nie wiemy na ile możemy wykorzystać kierowców. Na temat Charlottenburga była dyskusja wcześniej i grupa powiedziała ze nie chce zwiedzać dwóch prawie identycznych zamków no bo zwiedzamy Sanssouci.

Agnieszka

no dalej nic nie wiemy bo i odpowiedzi nie ma Smile

poczekajmy jeszcze trochę ...
tak sobie myślę, że nawet gdyby opcja z 2 osobami na przejeździe po Berlinie nie przeszła (w takim sensie, że jedne osoba pilotuje a druga opowiada) to przecież możemy skorzystać z pierwotnej wersji Pawlusińskiego, że Marek ma nam dojechać do pierwszego parkingu....więc myślę, że w razie czego możemy przy tym pozostać tylko zamienimy się z nim miejscami tzn. my zaczniemy opowiadać a on sobie siądzie na pierwszym siedzeniu obok kierowcy-zmiennika i będzie kierował tego który jedzie Smile

zawsze jest takie rozwiązanie